Erhalten Sie Zugang zu diesem und mehr als 300000 Büchern ab EUR 5,99 monatlich.
Antykwariusz Cave ma w swoich zbiorach niezwykły kryształ w kształcie jaja, z którym nie chce się rozstawać. W obawie, że mimo zaporowej ceny ktoś kupi eksponat, przenosi go do domu swojego przyjaciela. Dwaj mężczyźni spędzają czas, wpatrując się w migotliwe wnętrze obiektu - dostrzegają w nim tajemniczy krajobraz, a nawet owadzie istoty o ludzkich oczach. W końcu dochodzą do wniosku, że kryształ jest oknem do obserwacji obrazów z planety Mars. Opowiadanie przypomina nieco wydaną rok później "Wojnę światów" i jest uznawane za zapowiedź najsłynniejszej powieści Wellesa. -
Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:
Seitenzahl: 21
Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:
H. G. Wells
Tłumaczenie Antoni Lange
Saga
Jajo kryształowe
Tłumaczenie Antoni Lange
Tytuł oryginału The Crystall Egg
Język oryginału angielski
Język, postacie i poglądy zawarte w tej publikacji nie odzwierciedlają poglądów ani opinii wydawcy. Utwór ma charakter publikacji historycznej, ukazującej postawy i tendencje charakterystyczne dla czasów, z których pochodzi.
W niniejszej publikacji zachowano oryginalną pisownię.
Copyright © 1897, 2022 SAGA Egmont
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788728367896
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
Język, postacie i poglądy zawarte w tej publikacji nie odzwierciedlają poglądów ani opinii wydawcy. Utwór ma charakter publikacji historycznej, ukazującej postawy i tendencje charakterystyczne dla czasów z których pochodzi.
www.sagaegmont.com
Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie 13,4 miliona euro.
Jeszcze w roku ubiegłym był niedaleko Siedmiu Zegarów mały, niezbyt estetyczny sklepik, a nad nim szyld malowany z napisem w pół zatartych żółtych literach: C. Cave, naturalista i handlarz starożytności. Wystawa tego sklepu była ciekawie urozmaicona. Widziałeś tam kły słoniowe, zbrakowane figury do gry w szachy, różne wyroby ze szkła, broń, dwie czaszki tygrysie, czaszkę ludzką, kilka małp (jedna z nich trzymała w ręku lampę) — wypchanych i zjedzonych przez mole, stare meble wyszłe z mody, jajo strusie upstrzone przez muchy, szklane akwarjum nadzwyczajnie brudne i zupełnie puste. Była też w witrynie, w chwili, gdy się ta historja zaczyna, jakaś masa kryształowa w formie jajka, pięknie wypolerowana.
Jajko to oglądały dwie osoby, które się zatrzymały przed wystawą: jeden, duchowny, wysoki i szczupły, drugi — młody człowiek, ubrany przyzwoicie, o bardzo czarnej brodzie i cerze ciemnej.
Młody człowiek ciemnocery żywo giestykulował i zdawało się, że pragnął namówić swego towarzysza do kupna tego przedmiotu.
W tym czasie p. Cave wyszedł z pozasklepia, żując resztkę chleba z masłem ze swej śniadaniowej herbaty. Gdy ujrzał obu panów i przedmiot ich zajęcia, stracił spokój ducha. Rzucając bojaźliwe spojrzenie poprzez ramię, wolno zamknął drzwi.
P. Cave był to starzec, mały, o bladej twarzy, ze szczególnemi wodnisto-niebieskiemi oczami; włosy miał brudno-popielate, ubrany był w niebieski połatany surdut, głowę jego okrywał kapelusz jedwabny, na nogach miał pantofle haftowane, wielce zmiętoszone. Kupiec zaczął śledzić obu tych ludzi.
Tymczasem duchowny zagłębił rękę w kieszeń od spodni, przyjrzał się garści monety, którą wydobył i miły uśmiech pokrył jego usta. Pan Cave zdawał się jeszcze bardziej zmieszany, gdy ich ujrzał wchodzących do sklepu.
Duchowny bez żadnej ceremonji zapytał go wprost o cenę kryształowego jajka. Pan Cave rzucił niespokojnem okiem w stronę mieszkania za sklepem i odpowiedział.
— Pięć gwinei.
Usłyszawszy cenę, kupujący zwrócił się do swego towarzysza i do p. Cave i zaczął dowodzić, że cena zbyt wysoka. Zaczął się targować.
Wistocie była to cena znacznie wyższa od tej, jaką starożytnik zamierzał naznaczyć, gdy zawieszał jajo na wystawie; zaraz też zbliżył się do drzwi sklepu i otworzył je.