1,49 €
Cykl Pendorum to epicka opowieść spod znaku miecza z domieszką magii. To historia o dorastaniu, mierzeniu się z przeciwnościami losu oraz własnym, trudnym przeznaczeniem, gdzie niekoniecznie jest się wybrańcem, a nosi znamiona przekleństwa. Poznajcie niemą niewolnicę – gladiatrix Anreę i jej historię pełną walki, namiętności oraz czysto ludzkich pragnień w zmilitaryzowanym świecie kontynentu Pendorum.
Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:
Krzysztof Bonk
Zakon
Cykl Pendorum III
© Copyright by Krzysztof Bonk
Projekt okładki: Krzysztof Bieniawski
ISBN wydania elektronicznego: 978-83-7859-949-4
Wydawnictwo: self-publishing
e-wydanie pierwsze 2018
Kontakt: [email protected]
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości
bez zgody wydawcy zabronione
Konwersja do epub i mobi
Zjeżdżamy na rumakach z gór prosto w łagodną dolinę. Cały czas podążam przodem. W końcu po tym, co zostało nam objawione, któż inny niż ja, mógłby przewodzić?
Na pierwszym rozstaju dróg Zan wręcza mi pierścień z wygrawerowanym znakiem swego zakonu, skrzydlatym mężczyzną z głową psa. Według słów zakonnika ma to być zarazem przepustka do wszelkich zakonnych przybytków, w których mam prawo, a także powinnam szukać wsparcia.
Następnie żegnam się z tym mimo wszystko ciągle tajemniczym dla mnie mężczyzną. Oboje czynimy to ze spokojem, ponieważ wiemy, iż jeszcze się spotkamy. W końcu podobno zawsze się spotykamy i trwa to nieprzerwanie już od przeszło tysięcy lat.
Na moment odwracam wzrok, aby spojrzeć na szóstkę moich kompanów. Jadą karnie w trzech parach i upewniam się po ich zdecydowanych postawach, że są zdeterminowani, aby po sam kres to właśnie ze mną związać swój los.
Nie dziwi mnie to, wszak teraz jestem w ich oczach niekwestionowaną Boginią, choć niektórzy z nich od dawna mi sprzyjają, jak Gabu. Inni natomiast przechodzą swego rodzaju oczyszczenie. Publicznie wyjawione zostają ich kłamstwa odnośnie posiadanej niez nich przeszłości, co obnaża prawdziwe oblicza tych osób. Lecz mimo to oni widzą i czują dla siebie akceptację z mojej strony. I pod moją opieką pragną, aby takimi, jakimi są naprawdę, zaakceptował ich cały świat. Ja zaś poprzysięgam, że uczynię co w mojej mocy, aby dać im to.
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!
Lesen Sie weiter in der vollst?ndigen Ausgabe!