0,99 €
Losy duńskiego policjanta, angielskiego lotnika, dwunastoletniej Niemki oraz niemieckiego i rosyjskiego żołnierza splatają się ze sobą za sprawą pogmatwanych okoliczności II wojny światowej. Życiem każdego z nich rządzi przypadek, ale jednocześnie każdy dąży do tego samego celu: chce przetrwać.Młody niemiecki żołnierz zostaje w 1945 roku oddelegowany do Berlina. Wraz z garstką niedobitków ma bronić stolicy przed napierającymi oddziałami Armii Czerwonej. Przede wszystkim jednak musi ocalić swoich najbliższych, którzy wciąż przebywają w zbombardowanym Berlinie. Harald nigdy nie sobie wyobrażał, że jego życie będzie zależało od przygłupiego, pijanego rodaka. Głowę wypełniają mu nagle obrazy – krótkie migawki z całego życia. Przewijają się tak szybko, że nie udaje mu się ich zatrzymać choćby na chwilę. Potem nastaje pustka, która szykuje go na śmierć. W niedalekiej odległości od nich zaczyna popiskiwać pies, skomląc żałosnym tonem. W jego skowycie jest coś rozdzierającego serce, jakby wiedział, co się zaraz zdarzy... Czas przed śmiercią to powieść w pięciu częściach.-
Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:
Jesper Bugge Kold
Saga
Czas przed śmiercią: część 4przełożyła Agata Lubowicka tytuł oryginału Tiden før døden: Afsnit 4 Zdjęcia na okładce: Shutterstock Copyright © 2018, 2019 Jesper Bugge Kold i SAGA Egmont Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788726209259
1. Wydanie w formie e-booka, 2019
Format: EPUB 2.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą SAGA Egmont oraz autora.
SAGA Egmont, spółka wydawnictwa Egmont
Mróz pokrywa białą błoną rozciągające się przed nimi pole, za którym widać las. Tam właśnie chce się udać Astrid.
Pokazuje w stronę lasu, a Marta potakuje. Przejdą polem na skróty. Najpierw idą, potem zaczynają biec. Wciąż czują w żołądkach suty posiłek, ale nie ciąży im on w żaden sposób, jest im przyjemnie i lekko.
Uśmiechają się do siebie. Astrid czuje uderzenia wysokiej trawy o nogawki spodni. To uczucie sprawia jej dziwną radość. Biegnąc, przypomina ulicznego łobuza, a siostra stara się ją naśladować. Zaczynają się ścigać, ale krótkie nóżki Marty nie są w stanie nadążyć za długimi susami robionymi przez Astrid.
Nagle powietrze przecina świst. Nadchodzi od tyłu, brzmiąc jak uderzenia skrzydeł jakiegoś drapieżnego ptaka. Wątły głosik Marty rozbrzmiewa cichym jękiem. Astrid słyszy delikatne, głuche uderzenie o ziemię – odgłos małego upadającego ciałka.
Odwraca głowę w samą porę, żeby ujrzeć, jak Martę otacza chmura krwi. Całe ciało Astrid kurczy się w sobie do krzyku.
Wtedy rozlega się jeszcze jeden strzał i czuje to natychmiast. Jej plecy stają się płynne, jakby nagle przemieniły się w wodę. Albo w krew. Pada ciężko na skutą mrozem ziemię.
– Marto! Marto! – słowa więzną w gardle i nie chcą się wydostać. Astrid nie może oddychać, dyszy ciężko i jęczy, ale nie jest w stanie zaczerpnąć tchu. W plecach czuje straszliwe pieczenie, jakby płonęły żywym ogniem.
W końcu udaje jej się odetchnąć z głośnym rzężeniem.
Chce się podnieść, lecz nie jest w stanie. Odwraca głowę w stronę Marty, ale ciało siostrzyczki zakrywa wysoka trawa.