2,99 €
Trylogia: Miasto Dziwek i jego zbrodnie! Zbiór ekscytujących i erotycznych opowiadań z elementami thrillera kryminalnego autorstwa Carina Wage i Renée Petry Dziennikarz Jim nieustannie prowadzi badania, aby odkryć tajemnicę legendarnego „miasta dziwek”. To wciąż jest psotne i nie boi się niczego. Dla Jima szczególnie ważne jest zdemaskowanie przywódcy miasteczka dziwek, Pay, jako szefa gangu. Zostaje powalony i porwany. Dwóch młodych mężczyzn spieszy mu z pomocą, ale oczekują czegoś w zamian. Są dostawcami leków dla Pay i chcą przejąć biznes Pay . Dają Jimowi telefon komórkowy i ogłaszają, że powiedzą mu, czego oczekują w zamian. Teraz dziennikarz jest ich dłużnikiem i jest wciągany coraz głębiej w bagno zbrodni, które chciał zdemaskować. Prostytucja i handel narkotykami wydają się być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Jim odkrywa coraz więcej: nie tylko wymuszenia i handel narkotykami są częścią jego codziennych zajęć, ale na porządku dziennym są także morderstwa.
Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:
Veröffentlichungsjahr: 2024
Inhaltsverzeichnis
Tajniki
Kto zna miasto kurew?
Podróż do miasta dziwek
Na mecie?
Złapany?
Szantaż, władza i kłamstwa
Mgła znika
Zaszczyt chusteczki
Porwany!
Złapany?
Niech zacznie się polowanie!
Polowanie
Transakcja narkotykowa
Narkotyki, zdrada i złe aktorstwo
Diabelski plan
Nadzór?
Polowanie na tajne dowody wideo
Historia początków miasta dziwek
Złapany!
Minister i wideo
Morderstwa, filmy i inne bałagany
odcisk
Trylogia: Miasto dziwek i jego zbrodnie
autorstwa Carina Wage i Renée Petry
( Tłumaczenie poza dem Niemiecki oryginalny tekst .)
Wszystkie działania, ludzie i miejsca są fikcyjne. Wszelkie podobieństwa do osób, żyjących lub zmarłych, są całkowicie przypadkowe.
Krótki tekst
Trylogia: Miasto Dziwek i jego zbrodnie!
Zbiór ekscytujących i erotycznych opowiadań z elementami thrillera kryminalnego
autorstwa Carina Wage i Renée Petry
Dziennikarz Jim nieustannie prowadzi badania, aby odkryć tajemnicę legendarnego „miasta dziwek”.
To wciąż jest psotne i nie boi się niczego.
Dla Jima szczególnie ważne jest zdemaskowanie przywódcy miasteczka dziwek, Pay, jako szefa gangu. Zostaje powalony i porwany. Dwóch młodych mężczyzn spieszy mu z pomocą, ale oczekują czegoś w zamian. Są dostawcami leków dla Pay i chcą przejąć biznes Pay . Dają Jimowi telefon komórkowy i ogłaszają, że powiedzą mu, czego oczekują w zamian. Teraz dziennikarz jest ich dłużnikiem i jest wciągany coraz głębiej w bagno zbrodni, które chciał zdemaskować. Prostytucja i handel narkotykami wydają się być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Jim odkrywa coraz więcej: nie tylko wymuszenia i handel narkotykami są częścią jego codziennych zajęć, ale na porządku dziennym są także morderstwa.
Jest ciemna letnia noc, trzy osoby ubrane na czarno przemykają brzegiem Renu. Dwóch z nich niesie długi, czarny worek i nerwowo się rozgląda.
Teraz w świetle latarni stoją dwaj mężczyźni i kobieta. Młodzi chłopcy niosą zwłoki, a ich wspólnik oświetla im drogę latarką.
Enrico: „Cholera, kolejna martwa osoba!”
Régine: „Nie narzekaj, on wiedział za dużo!”
Pay: „Dokładnie, albo on, albo my!”
Régine: „Musimy pozbyć się ciała!”
Zapłać: „Hej, zapal tam światło!”
Régine: „Molo i łódź!”
Zapłać: „Kiedy ten będzie pusty, wyjdziemy i wyrzucimy go za burtę!”
Régine i Enrico: „OK!”
Wychodzą na pomost i nagle ktoś świeci w nich latarką.
Ochroniarz: „Co tu robicie, wstęp mają tylko właściciele łodzi!”
Zapala je jedno po drugim i zauważa podejrzaną torbę w ich rękach.
Ochroniarz: „Odłóż tę dużą torbę i poczekaj, aż przyjedzie policja!”
Trzej przestępcy patrzą na siebie przez chwilę, szepczą, a Régine biegnie w jego stronę.
Régine: „Taki atrakcyjny i zdolny mężczyzna jak ty musi wykonywać taką pracę!”
Patrzy na nią napalony , a ona wsuwa rękę w jego spodnie i sprawia mu przyjemność.
Régine (oddycha czule): „Pracuj dla nas, tyle możemy Ci dać!”
Enrico: „Tak, bardzo!”
Enrico teraz przytula się do niego i pieści go zmysłowo.
Ochroniarz (jęczy): „To brzmi nieźle!”
Ochroniarz jest teraz rozproszony i nie zauważa, że Pay sięga do kabury i wyciąga broń.
Nagle Régine i Enrico przestają go rozpieszczać, on patrzy na nich zdziwiony.
Ochroniarz (zaskoczony): „Co się dzieje, dlaczego się zatrzymujesz?”
Régine : „To nic osobistego, po prostu nie chcemy pobrać twojej krwi ani mózgu!”
Jego oczy robią się wielkie, bo zdaje sobie sprawę, że wpadł w pułapkę. Chce wyciągnąć broń, ale po nic nie sięga. Teraz spogląda w drugą stronę, tam stoi Pay ze złośliwym uśmiechem na twarzy i celuje w jego głowę.
Zapłać: „I do widzenia!”
Ochroniarz (krzyczy): „Nie!”
Pay strzela i mężczyzna pada martwy, a jego morderca kopie jego ciało, śmiejąc się.
Régine: „Dobra robota!”
Zapłać: „To było prawie zbyt łatwe!”
Enrico: „A my wciąż mamy zwłoki!”
Zapłać: „Nie ma problemu, wsiądź z nimi na łódź!”
Lata temu, jak do tego doszło.
W redakcji gazety rozmawia dwóch mężczyzn, jeden ma około 60 lat, a drugi zaledwie 27 lat.
Starszy wręcza młodszemu teczkę z aktami i metalowy chip
Redaktor (poważnie): „Jim, naprawdę musisz napisać tę historię! Wiem, że proszę o wiele, ale musisz działać pod przykrywką w mieście dziwek. W tym folderze znajdują się wszystkie dane, jakie do tej pory zebraliśmy.”
Jim: Miasto Kurew? To tylko mit, coś takiego nie może istnieć naprawdę.”
Redaktor: „Nie jestem pewien, dowiedziałem się o tym z różnych źródeł. Kryje się za tym coś naprawdę wielkiego, więc dołóżcie wszelkich starań, aby uratować naszą małą gazetkę! Wiesz, jak złe są ostatnio statystyki.
Jim patrzy na niego zaniepokojony i kiwa głową.
Jim: „Oczywiście masz rację, spróbuję wszystkiego, ale nie bądź zbyt zawiedziony, jeśli nic z tego nie wyjdzie!”
Redaktor: „Jasne, mój chłopcze, najważniejsze jest to, że próbujesz!”
Kilka dni później pasażerowie wsiadają do samolotu. Jim daje się zaprowadzić do klasy biznes i tam siada. Rozgląda się i dostrzega małą grupę rozmawiającą z ożywieniem. Podchodzi do nich.
Jim: „Witam, jestem Jim…”
Gang przygląda mu się od góry do dołu.
Damien (ściśle): „Społeczeństwo zamknięte!”
Jim pokazuje wszystkim swój metalowy chip.
Jim: „Myślałem, że jestem we właściwym miejscu!”
Grupa kiwa mu głową.
Damien (zaskoczony): „Jesteś jednym z nas? Usiądź z nami! Wiesz, że ostrożności nigdy za wiele!”
Jim: „Oczywiście!”
Damien (przyjazny): „Jestem Damien, to Avel i Shaima !”
Wszyscy: „Witam!”
Jim dołącza do nich i rozpoczyna ożywioną rozmowę.
Jim: „Jestem bardzo zdenerwowany, to moja pierwsza wizyta u ciebie, wiesz gdzie!”
Wszyscy się śmieją i klepią go po ramieniu.
Damien: „Moja rada dla ciebie, bufet jest zawsze i wszędzie otwarty, więc nie przesadzaj!”
Avel : „Tak, ma rację! Słyszałam o gościu, który był w mieście dziwek i dał się rozpieszczać, aż jego serce nie było już w stanie tego znieść!
Jim: „Niesamowite!”
Damien: „Posłuchaj go!”
Wszyscy się śmieją, a Jim kontynuuje rozmowę z grupą
Jim: „Dostałem chip na urodziny i było tam tylko bardzo niejasne wyjaśnienie, które dawało ogólne pojęcie o tym, o co chodzi! Inni mówili, że powinnam dać się zaskoczyć!”
Damien: „Zostałeś rzucony na głęboką wodę!”
Shaima : „Nie martw się, u nas jesteś w dobrych rękach!”
Avel : „Ona ma rację!”
Wznosi toast kieliszkiem szampana.
Jim: „Powiedz mi więcej, chcę wiedzieć wszystko, każdy brudny szczegół!”
Inni śmieją się i zaczynają szaleć.
„Miasto dziwek to najlepsze, co może ci się przytrafić, jest tam wszystko, czego pragnie twoje serce. Bez względu na to, jaki typ lubisz, znajdziesz go tam i zaspokoisz na wszystkie najbardziej niezwykłe sposoby!”
Avel : „Tak, to prawda, to miasto dziwek oferuje wszystko, czego można sobie życzyć!”
Damien: „W tym przypadku obrazy naprawdę mówią głośniej niż słowa? Miasto dziwek jest wszędzie. Jim, uważaj i ucz się!”
Jim (krytycznie): „OK!”
Grupa znowu śmieje się sprośnie, a oczy Jima robią się większe, myśli sobie: „Aha, więc to nie tylko miasto, ciekawe!”
Damien klaszcze w dłonie i przybiega stewardesa.
Stewardessa: „Co to może być?”
Pokazuje jej swój metalowy chip, a ona kłania się mu.
Stewardessa: „Czego sobie życzysz, mój panie?”
Jim nie może uwierzyć własnym zmysłom, nigdy wcześniej nie doświadczył takiej transformacji. Z sekundy na sekundę cała stewardesa stała się niewolnicą seksualną.
Klęka przed pasażerem i poniża się dla niego. Wydaje się, że jest to dla nich zupełnie normalna rutyna. Postępuje zgodnie z każdą instrukcją, nieważne jak brudną, jakby to było nic.
Jim bierze się w garść i nic nie okazuje, znika w toalecie, wyjmuje komórkę i kontaktuje się z kimś.
Jim: „Szefie, dowiedziałem się czegoś, kurewskie miasteczko wcale nie jest jakimś specjalnym miejscem, to pewni ludzie, nic więcej jeszcze nie wiem. Skontaktuję się, gdy dotrę do hotelu! Do widzenia!"
Odkłada telefon i ponownie dołącza do grupy.
Jim: „Wow, co możesz zyskać, pokazując ten chip!”
Damien (rozbawiony): „Tak, to po prostu niesamowite!”
Avel : „Poczekaj, aż wylądujemy, wtedy będziemy w twierdzy miasta dziwek, że tak powiem! Mówię tylko: żadnych ograniczeń!”
Gang śmieje się sprośnie i wznosi toast szampanem.
Jim: „Jestem tym podekscytowany, ponieważ jestem podglądaczem, po prostu patrzę na rzeczy i nie pozwalam, żeby ktoś mi coś robił!”
Grupa reaguje ze zdziwieniem:
„Och, racja!”
„To byłoby dla mnie za mało akcji!”
"Ja też! Ale każdemu według własnego uznania!”
Jim widzi i słyszy jeszcze bardziej niesamowite rzeczy. Pyta z zainteresowaniem, a wszyscy z dumą opowiadają mu o swoich doświadczeniach z miasteczkiem dziwek.
Chwilę później z głośnika rozlega się komunikat.
„Za kilka minut lądujemy, prosimy o zapięcie pasów i pozostanie na miejscach...!”
Damien: „Jest tak wygodny, że możesz nawet cieszyć się homarem podczas lądowania.”
Grupa śmieje się i rozsiada się wygodnie, gdy samolot ląduje.