Barbie - Księżniczka i piosenkarka - Mattel - E-Book

Barbie - Księżniczka i piosenkarka E-Book

Mattel

0,0

Beschreibung

Tori to księżniczka, która skrycie marzy o tym, żeby zostać znaną piosenkarką, a Keira to gwiazda muzyki pop, która marzy o życiu księżniczki. Gdy te dwie dziewczyny się spotykają, postanawiają zamienić się miejscami i przeżyć przygodę marzeń! Jednak kiedy królestwo nagle jest w niebezpieczeństwie, Tori i Keira muszą zdecydować, kim naprawdę chcą być i unieść ciężar odpowiedzialności, który spoczywa na ich ramionach. BARBIE™ i powiązane znaki towarowe są własnością Mattel i są używane na licencji Mattel. © 2023 Mattel

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern
Kindle™-E-Readern
(für ausgewählte Pakete)

Seitenzahl: 77

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Barbie - Księżniczka i piosenkarka

Tłumaczenie Katarzyna Lewandowska

Tytuł oryginału Princess & Popstar (2012)

Język oryginału angielski

Copyright ©2012, 2023 Mattel i SAGA Egmont

Wszystkie prawa zastrzeżone

ISBN: 9788728527672

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

www.sagaegmont.com

We Bring Stories to Life

SAGA Egmont, spółka wydawnictwa Egmont

Adaptacja powieściowa dla dzieci i młodzieży

5

Rozdział 1

Pewnego ciepłego letniego wieczora w królestwie Meribelli królewski amfiteatr był wypełniony po brzegi. Na scenie panowała ciemność, a tłum wiwatował głośno w oczekiwaniu na występ. Nagle w ciemności dało się słyszeć jakiś głos:

– Hej, Meribella! Przywitajmy ciepło księżniczkę pop... jedyną i wspaniałą – Keirę!

W tłumie rozległy się krzyki i nagle rozbłysły neonowe światła w amfiteatrze. Gigantyczne ekrany pokazały trzy zbliżenia filmów wideo z Keirą, wszystkie w zwolnionym tempie. Światła migotały coraz szybciej, a muzyka grała coraz głośniej.

Światło reflektorów skupiło się na jednym miejscu na scenie. Tłum zawył z przejęcia, gdy przez otwór w podłodze na scenie wyłoniła się

6

Keira. Miała na sobie błyszczącą fioletową sukienkę i dopasowane do niej buty do kolan. Nawet jej włosy i mikrofon były fioletowe! Siedemnastoletnia gwiazda pop patrzyła na wiwatujący tłum z poczuciem siły i kontroli. Na scenie dołączyły do niej cztery tancerki. Nagle wystrzeliły fajerwerki i Keira zaczęła śpiewać jeden ze swoich przebojów – „Jestem tu”.

„Jestem tu,

jestem tym, kim chcę,

sobą dzielę się.

Tak, już nie wątpię.

Tak, to ja,

Światło w sobie mam,

łuną rozświetlam

mrok”.

Fani tańczyli ma widowni, podczas gdy Keira dawała fenomenalny występ.

7

W tym samym czasie, w pięknym zamku z widokiem na amfiteatr, odbywało się królewskie przyjęcie. Ale muzyka podczas tego wydarzenia grała znacznie ciszej.

Dało się słyszeć łagodne brzmienie skrzypiec, gdy ubrani w stroje dygnitarze wchodzili do głównego holu zamku. Lodowa rzeźba gardenii, oficjalnego kwiatu królestwa, zdobiła środek lśniącego holu. Ustawiona elegancko w szeregu rodzina królewska stała u stóp marmurowych schodów, aby przywitać gości. Siedemnastoletnia księżniczka Tori znajdowała się na końcu kolejki. Była urocza w swojej sukni balowej i tiarze lśniącej na długich blond włosach. Wyglądała jak idealna księżniczka. Wyciągała swoją dłoń z gracją w stronę gości, którzy z wolna przesuwali się wzdłuż kolejki.

Tori próbowała być opanowana i skoncentrowana, ale chciała teraz być w zupełnie innym miejscu. Rozejrzała się dookoła z szelmowskim błyskiem w oku, po czym chwyciła za rękę stojącego najbliżej gościa. Ustawiła zdezorientowaną kobietę na swoim miejscu w szeregu.

– Proszę się po prostu uśmiechać i potakiwać – szepnęła Tori.

8

Goście kłaniali się zastępczyni Tori, nie spoglądając nawet w jej kierunku, podczas gdy Tori wymknęła się na balkon. Gdy owionęło ją nocne powietrze, mogła usłyszeć dźwięki koncertu Keiry dochodzące z amfiteatru. Tori przechyliła się przez poręcz i zaczęła śpiewać w rytm muzyki.

Na scenie Keira śpiewała i tańczyła pośród laserów, efektów pirotechnicznych i świateł stroboskopowych. Później cofnęła się za kulisy i szepnęła coś do mikrofonu, który trzymała w dłoni. W strumieniu iskier mikrofon magicznie zmienił strój Keiry, która wyszła na scenę, mając na sobie nowy, błyszczący, niebiesko-różowy kostium!

Tori spoglądała w stronę amfiteatru i śpiewała cicho. W nagłym przypływie natchnienia wskoczyła na krzesło. Używając świecznika jako gitary, zaśpiewała „Jestem tu” tak głośno, jak tylko była w stanie.

„Jestem tu,

jestem tym, kim chcę,

sobą dzielę się.

9

Tak, już nie wątpię.

Tak, to ja,

Światło w sobie mam,

łuną rozświetlam mrok.

Tak to ja, to ja, to ja, to ja, to ja, to ja,

to ja...”

– Księżniczko Tori! – rozległ się surowy głos. – Co ty tu robisz tyle czasu?

Tori odwróciła się, niemal tracąc równowagę. Napotkała stalowo zimne spojrzenie swojej ciotki, księżnej Amelii, która stała w drzwiach z rękami skrzyżowanymi na piersi. Tori jęknęła i zeszła z krzesła.

– Ciocia Amelia! – powiedziała Tori, odstawiając świecznik z powrotem na stół. – Och, proszę, czy mogę pójść na koncert? Tylko na chwilę?

– Nie ma mowy. Mamy gości. A teraz chodź. I zrób coś z tymi włosami! Wyglądają bardzo nieporządnie!

Księżna odwróciła się na pięcie i odeszła.

10

Tori westchnęła i wyjęła z kieszeni szczotkę do włosów.

– Królewskie przyjęcie numer dziewięć – powiedziała do szczotki.

Na te słowa ze szczotki wystrzelił strumień iskier, który zalśnił wokół głowy księżniczki i jej włosy ułożyły się w długie, eleganckie fale. Po raz ostatni Tori spojrzała tęsknie w stronę amfiteatru, gdzie odbywał się koncert, po czym weszła z powrotem do zamku.

11

Rozdział 2

W wielkiej sali zamku nadal przygrywała gościom muzyka kameralna. Tori dołączyła z powrotem do swojej rodziny stojącej w szeregu. Jej ojciec, król Frederic, łagodny, siwowłosy mężczyzna, serdecznie witał dygnitarzy. Młodsze siostry Tori, księżniczki Meredith i Trevi, dygały uprzejmie. Księżna Amelia stała po drugiej stronie sali i krytycznym okiem uważnie przyglądała się księżniczkom.

Arystokratka, którą nazywano Lady Hamilton, była następna w kolejce i stanęła twarzą w twarz z królem.

– Wasza wysokość – powiedziała, dygając.

– Jak dobrze cię widzieć, Moniko – powiedział król Frederic z uśmiechem. Tori również uśmiechnęła się łaskawie i wyciągnęła rękę. Dwie młodsze księżniczki dygnęły, po czym powiedziały chórem:

12

– Bardzo nam miło, Lady Hamilton.

– Wielkie nieba, jak one urosły! – zawołała Lady Hamilton, rozmawiając przyjaźnie z królem.

Tori spojrzała na Trevi i zobaczyła, że siostra stoi wyprostowana i spokojna. Tori łobuzersko wyciągnęła rękę za plecami Trevi i połaskotała siostrę. Dziewczynka stłumiła chichot i potajemnie połaskotała Tori w odpowiedzi. Tori uśmiechnęła się i dała kuksańca Trevi, która odpowiedziała jej tym samym – przez co Tori wpadła prosto na służącego, który niósł tacę pełną przystawek z krewetkami. Siostry przerażone spojrzały na krewetki, które zsunęły się z tacy i upadły prosto na suknię Lady Hamilton!

Lady Hamilton pisnęła. Księżna Amelia gniewnie wpatrywała się w dziewczęta, a Tori uśmiechnęła się niewinnie.

Gdy Tori witała kolejnych gości, myślami była na koncercie i próbowała sobie wyobrazić, co ją właśnie omijało.

13

Wieczór mijał z wolna i rodzina królewska wreszcie się rozeszła. Podczas gdy zebrani goście rozmawiali i zajadali przystawki, lodowa rzeźba gardenii w wielkiej sali niemal się roztopiła. Tori co chwilę zerkała w stronę amfiteatru, gdzie nadal trwał koncert Keiry.

W pewnym momencie księżna Amelia trzykrotnie klasnęła w dłonie.

– Uwaga! Proszę wszystkich o uwagę! Jego Wysokość chciałby powiedzieć kilka słów.

Goście ucichli, a król Frederic uśmiechnął się i odchrząknął.

– Dziękuję, księżno Amelio. Chciałbym podziękować naszym szanownym gościom, szczególnie tym, którzy przybyli z odległych zakątków świata na to historyczne wydarzenie: pięćsetną rocznicę powstania królestwa Meribelli.

Goście zaczęli uprzejmie klaskać, a król Frederic mówił dalej.

– Aby uczcić tę wyjątkową okazję, zorganizowaliśmy szereg wydarzeń w przeciągu najbliższego tygodnia, którego kulminacją będzie sobotnia gala na Festiwalu Gardenii! Może moja siostra opowie o tym więcej.

14

– Z przyjemnością, Wasza Wysokość – odparła księżna Amelia, kiwając głową. Zwróciła się do gości. – Nasz program na nadchodzący tydzień obejmuje wspaniały pokaz kwiatów, średniowieczny korowód, paradę straży zamkowej, pokaz żaglowców...

– I nie zapominajmy o koncertach Keiry! – przerwała jej Tori.

Tłum zaczął klaskać, a kilku wytwornie ubranych gości wiwatowało. Księżna spojrzała na nich z dezaprobatą i posłała Tori miażdżące spojrzenie.

– Ach, tak – powiedziała księżna z przekąsem – i serię koncertów tej całej „Keiry”. Nagle jej twarz rozjaśniła się. – A teraz mam cudowną małą niespodziankę dla wszystkich.

Przeszła w kierunku sztalugi, która była zakryta zasłoną.

Trzy księżniczki spojrzały po sobie znacząco, po czym ostrożnie wycofały się za kotarę wiszącą na ścianie za nimi.

Księżna Amelia promieniała.

– Mam przyjemność pokazać państwu portret, który znany artysta Monsieur Pierre

15

namalował na tę historyczną okazję. Myślę, że wszyscy się zgodzą, że przedstawił mnie na nim bardzo wiernie.

Z wielkim rozmachem zerwała zasłonę ze sztalug i odsłoniła obraz przedstawiający… osła w imprezowym kapeluszu!

Goście wybuchli śmiechem. Nawet król próbował ukryć uśmiech. Ale księżna Amelia była wściekła.

– Tori! – zawyła, a jej twarz oblała się purpurą.

Tori i jej siostry dyskretnie zniknęły za kotarą, gdzie ukryty panel w ścianie prowadził do sekretnego przejścia. Wszystkie trzy księżniczki biegiem pokonywały zakręty sekretnego korytarza, śmiejąc się do rozpuku.

– Lepiej zmykajcie do swoich pokoi – powiedziała Tori siostrom. – Ciocia A. jest na wojennej ścieżce. Dwie małe dziewczynki pobiegły w jedną stronę, a Tori odeszła w drugą.

Gdy dotarła do końca korytarza, weszła do swojego pokoju przez ukryty panel w ścianie, na której wisiał plakat Keiry. Nie była w stanie zliczyć, ile razy te ukryte drzwi ratowały ją z tarapatów.

16

W elegancko umeblowanym pokoju Tori plakaty Keiry wisiały prawie na każdej ze ścian. Kopia gitary Keiry stała oparta o jej łóżko. Obok wisiało puchate boa z piór, takie samo, jakie Keira nosiła na scenie. Tori wzięła do ręki gitarę i pomyślała, że chciałaby być teraz na koncercie i przeżywać te wszystkie wspaniałe emocje.

17

Rozdział 3

W amfiteatrze Keira dramatycznie po raz ostatni uderzyła w struny swojej migoczącej gitary. Publiczność wiwatowała i klaskała z zapałem, gdy gwiazda pop ukłoniła się kilka razy i zeszła ze sceny, uśmiechając się i machając do swoich fanów. Gdy tylko znalazła się na tyłach sceny, zwróciła się do kierowniczki sceny, Nory.

– Chodź ze mną – powiedziała Keira władczym tonem. – Niech Phil usunie śnieg z początku „Ostrego lodu”.

Nora pokiwała głową i zapisała na podkładce, którą miała w ręku, wszystko, co mówiła Keira.

– Perkusja znowu wchodzi za późno w „Tańcz i rządź”. I przypomnij Kevinowi, żeby ucinał sobie drzemkę po