20,99 €
Książka „DZIADEK ANDREJ DOM VERDIANA" otwiera przed czytelnikiem świat bardzo bliski rodzinom Polski, Włoch i innych narodów cywilizowanych, czyli ten dotyczący domów spokojnej starości dla tzw. SAMOWYSTARCZALNYCH osób starszych, które często korzystają z wózek spacerowy do poruszania się. Istnieją aspekty życia codziennego, przyjaźni i relacji między nimi, z Siostrami, które zarządzają Casa Verdiana, a także z lekarzami, urzędnikami cywilnymi i członkami rodziny. Ci ostatni mają fundamentalne znaczenie dla ich zdrowia fizycznego i psychicznego poprzez czułość i wizyty, które przynoszą skutek porównywalny z tym, jaki można uzyskać dzięki terapiom medycznym i dobrej pomocy materialnej, fizycznej i duchowej. Odzwierciedla społeczeństwo Polski, Włoch i innych narodów świata, gdyż goszczonymi ludźmi są w większości kobiety, które żyją dłużej niż mężczyźni. Zaczynają być także obecni obcokrajowcy, tacy jak DZIADEK ANDREJ, co świadczy o tym, że włoskie społeczeństwo jest coraz bardziej międzynarodowe i wielorasowe
Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:
Indeks rozdziałów
Rozdział 1. -Przeniesienie dziadka ANDREJ Dom Verdiana.
Rozdział 2. Struktura Dom Verdiana.
Rozdział 3. Zakonnice z Dom Verdiana.
Rozdział 4. Operatorzy Dom Verdiana.
Rozdział 5. Życie codzienne dziadka ANDREJ i pozostałych gości Dom Verdiana.
Rozdział 6. Goście/Postacie Dom Verdiana od 1 do 25.
Rozdział 7. Imprezy w Dom Verdiana.
Rozdział 8. Goście/bohaterowie Dom Verdiana od 26 do 55.
Rozdział 9. Szczepienia Dom Verdiana.
Leone Gabriele Rotini
Dziadek Andrej Dom Verdiana
Il Libro fa parte della Collana ideata e scritta dall'Autore Rotini Leone Gabriele dal titolo "VITA DEI NONNI E DELLE NONNE NELLA CASA DI RIPOSO PER PERSONE AUTOSUFFICIENTI E NON AUTOSUFFICIENTI" di cui il primo libro è "IL NONNO AL RECLUSORIO".
Tale Collana fa' parte integrale del Copyright e nessun libro in qualunque lingua al mondo può essere prodotto e stampato con i contenuti a cui fa riferimento la NOTA riportata senza l'Autorizzazione scritta da parte dall'Autore.
Title | Dziadek Andrej Dom Verdiana
Author | Leone Gabriele Rotini
ISBN | 9791221495140
© 2023 – All rights reserved to the Author
This work is published directly by the Author through the Youcanprint self-publishing platform and the Author holds all rights to it exclusively. No part of this book can therefore be reproduced without the prior consent of the Author.
Youcanprint
Via Marco Biagi 6 - 73100 Lecce
www.youcanprint.it
Made by human
Rozdział 1. Przeniesienie dziadka ANDREJ Dom Verdiana.
Zbliżał się koniec września i dziadek ANDREJ, gość Casa Verderio, ośrodka dla osób NIE SAMOWYSTARCZALNYCH, w związku z poprawą jego stanu fizycznego i psychicznego, miał się przeprowadzić do ośrodka dla osób NIE SAMOWYSTARCZALNYCH. Tym samym jego córka Sole poinformowała dyrektor Casa Verderio, Beatrice, o decyzji o przeprowadzce ojca, gdyż ze względu na obowiązki rodzinne i zawodowe związane z wykonywanym zawodem nie mogła do niego dojechać.
Zaczął więc szukać domu spokojnej starości dla samowystarczalnych osób i przez kilka dni odwiedza tego typu placówki w pobliżu Florencji, swojego miejsca zamieszkania.Wśród odwiedzonych wskazał Casa Verdiana jako możliwe rozwiązanie problemu, który stał się z każdym dniem coraz bardziej nagląca, a po kolejnej wizycie w placówce stwierdziła, że jest to optymalne rozwiązanie.
Usytuowany był na wzgórzu z widokiem na Florencję i dalej, z dużym ogrodem na tyłach budynku, miał jedno miejsce, od razu wolne, z jednoosobową sypialnią zawierającą wewnętrzną łazienkę.
Kierownictwo domu spokojnej starości powierzono znanemu zgromadzeniu sióstr, które posiadało doskonałe referencje.
Posiadały duże przestrzenie wewnętrzne, jadalnię, salon dzienny z 50-calowym telewizorem najnowszej generacji, który umożliwiał m.in. bezpośrednie połączenie za pośrednictwem serwisu YouTube z najważniejszymi krajowymi i europejskimi sanktuariami maryjnymi,
znajdowała się też wewnętrzna kaplica, do której w niedziele przychodzi na mszę św. ksiądz z pobliskiej parafii. Kuchnią zarządzały same siostry zakonne, a zatem była ona dobrej jakości, a pomoc we wszelkich potrzebach powierzono dwóm lekarzom rodzinnym, przełożonej s. Łucji i pielęgniarce s. Elizie, które mieszkając w obiekcie zapewniały całodobową opiekę pielęgniarską. opiekę oraz dwóm operatorom zewnętrznym, wykwalifikowanej Oss, która sprzątała zdezynfekować wszystkie pokoje i części wspólne.
Liczba objętych opieką osób starszych mogła sięgać maksymalnie trzydziestu jednostek i tak musiało być Samowystarczalny, nawet korzystając z wózka spacerowego. Wszystkimi gośćmi Dom Verdiana opiekowało się dwóch lekarzy rodzinnych, którzy raz w tygodniu rano zgłaszali się na wizyty lekarskie i wystawiali recepty. Dom Verdiana posiadała także rowerki treningowe i bieżnie do ćwiczeń fizycznych, którymi zajmowała się pielęgniarka zakonna złożony także na codzienną gimnastykę grupową w sali konferencyjnej na parterze. Wszystkie pokoje znajdowały się na pierwszym piętrze i można było do nich dotrzeć wygodną i dużą windą, w której mieściły się nosze dla szpitalnych służb ratunkowych babć. Mówię babcie, bo w okolicy było tylko pięciu mężczyzn! W oparciu o te informacje, referencje, organizację i pomoc, Sole rozmawiał ze swoim ojcem, który był przekonany, aby zamieszkać w Dom Verdiana. Miesięczna opłata z pewnością nie była tania, ale też nie droga, nie w zasięgu każdego, ale trwała. Czesne Zrozumiany wszystkie usługi, w tym pranie bielizny i dostawa mydła w płynie do rąk, obowiązkowej co tydzień butelki z żelem pod prysznic, pasty do zębów, płynu do płukania jamy ustnej, szczoteczki do zębów i szamponu do włosów. Raz w miesiącu do Dom Verdiana przyjeżdżał fryzjer i pedicure na potrzeby wszystkich gości, oczywiście za niewielką opłatą. Tak więc pewnego niedzielnego poranka dwa lata temu Sole poszła do Casa Verderio, gdzie operator pomógł jej dziadkowi ANDREJ aby spakowała torby, pożegnała się ze wszystkimi innymi gośćmi i operatorami, włożyła walizki do samochodu i posadziła ojca na miejscu obok niej, Sole wyjechała, aby dotrzeć do Dom Verdiana, po tym, jak miała już okazję w piątek podziękować i pozdrowić doktora Verderio i dyrektor Beatrice za doskonałe wyniki uzyskane u ojca oraz poinformować ich o podjętej decyzji.
Po około czterdziestu pięciu minutach dotarli do Dom Verdiana i zostali powitani przez przełożoną/dyrektorkę Siostra Lucia z dużą dozą ciepła i człowieczeństwa, do tego stopnia, że dziadek od razu poczuł się swobodnie i obdarzył ją dużym zaufaniem. Poszli razem do pokoju z widokiem na ulicę, wszystko schludne i czyste, i to zobaczyli
w pokoju było jednoosobowe łóżko ze stolikiem nocnym, lampka, komoda, szafa, przed komodą stał ładny fotel, na którym stał telewizor z pilotem. Łazienka znajdowała się w pomieszczeniu i posiada kabinę prysznicową z wysuwanym siedziskiem, co pozwalało na to nawet w pozycji siedzącej, dwie podpory, z czego jedna była z uchwytem, a druga liniowa i miała długość jednego metra. Toaleta umożliwiała także umycie części intymnych, gdyż w pobliżu znajdowała się kran z końcówką wyposażoną w specjalną dyszę regulującą przepływ wody. Bezpieczeństwo korzystania z łazienki – stwierdziła Siostra Lucia – jest sprawą fundamentalną dla osób starszych Dom Verdiana i oczywiście tych, które nie czują się bezpiecznie ma operatora co pomaga mu podczas kąpieli. Ręcznik do twarzy zmieniano co trzy dni, a pod prysznic po każdym użyciu, natomiast pościel i poszewki na poduszki zmieniano co dwa tygodnie. Po tych wszystkich wyjaśnieniach, wraz ze środkami bezpieczeństwa oraz zasadami codziennego sprzątania i odkażania, Sole po uściskach i pocałunkach zostawił swojego ojca ANDREJ w Dom Verdiana w rękach Siostra Lucia, innych zakonnic i operatorów. Jednak najpierw operator ułożył wszystkie ubrania, garnitury, marynarki, swetry, koszule i różne części garderoby w szafie, w szufladach komody i na stoliku nocnym. Dziadek ANDREJ mieszkał i miał się dobrze w Dom Verdiana przez prawie dwa lata i ta książka opisuje jego życie w tym domu spokojnej starości, ale przez około dwa miesiące ze względów zdrowotnych związanych z problemami tarczycy i alergią na pyłki przeniósł się do ośrodka Casa Azzurra dla samowystarczalnych ludzi, położony nad morzem w Marina di Pisa.
wiedziałem
dziadek ANDREJ w Casa Verderio, gdzie właśnie przybył, prawie trzy lata temu, kiedy miałem już to zostawić przenieść się do Casa Azzurra i córka Sole, mają mój numer telefonu, skontaktowali się ze mną z prośbą o informacje i telefon komórkowy Siostra Pensa, dyrektorki Casa Azzurra. Następnie odwiedziła obiekt w Marina di Pisa, który bardzo jej się spodobał ze względu na lokalizację, jakość życia gości i długie korytarze, dzięki którym można spacerować nawet wtedy, gdy na zewnątrz jest zła pogoda. Następnie przeniósł swojego ojca ANDREJ do Casa Azzurra, ale już tylko ze względów zdrowotnych. W rzeczywistości doktor Dante, lekarz Dom Verdiana, stwierdził, że ANDREJ cierpiał na problemy z tarczycą i miał poważną alergię na pyłki oraz poważne problemy z oddychaniem, szczególnie w nocy, które leczył klasycznymi lekami na te patologie, ale poradził Sole, aby przeniosła się ojca do nadmorskiej placówki, która umożliwiłaby mu znaczną poprawę stanu zdrowia, bo niestety stosowane leki również na niego działały wyniszczająco. Więc Sole znalazł rozwiązanie.
Możliwość napisania na razie jedynie o pobycie dziadka ANDREJ do Dom Verdiana wynika z faktu, że niedawno przeprowadził się do Casa Azzurra i miał tylko czas, aby porozmawiać ze mną o swoim pobycie w Dom Verdiana.
Dziadek ANDREJ z pewnością okazuje mi przyjaźń i współczucie, opowiadając mi o swoim życiu, z trudniejszym okresem w Casa Verderio i spokojniejszym w Dom Verdiana.
Do napisania książki o dziadku przebywającym w ośrodku dla osób samowystarczalnych pchnęły mnie także względy pedagogiczne, społeczne i referencyjne, mające na celu uświadomienie współczesnemu społeczeństwu realiów włoskich domów spokojnej starości, w których goszczą wiele babć, a znacznie mniej dziadków, nawet obcego pochodzenia, w szczególnym i trudnym momencie swojego życia.Jest oczywiste, że mężczyźni liczebnie są znacznie gorsi od kobiet, ponieważ te ostatnie żyją dłużej od mężczyzn.
Rozdział 2. Struktura Dom Verdiana.
Dom Verdiana, położona na florenckich wzgórzach, oferuje wspaniały widok na Florencję i okolice. Konstrukcja została już trochę opisana, ale w tym rozdziale uzupełnię wszystkie aspekty. Ma kształt siódemki i jest rozmieszczony na dwóch piętrach z dwiema windami łączącymi parter z pierwszym piętrem, z których jedna jest duża dla wszystkich gości i służb ratunkowych, a druga mniejsza służbowa, z której korzystają siostry zakonne i Na parterze znajduje się jasne wejście na ulicę, z odpowiednim pasem ruchu, który łamie bariery, a także umożliwia wjazd dla wózków spacerowych i noszy ratunkowych. Posiada duży hol wejściowy, a po obu stronach wzdłuż całej budowli biegnie centralny korytarz o długości czterdziestu pięciu metrów, który powtarza się na drugim piętrze. Z korytarza roztacza się widok na salę przesłuchań, biuro zarządu, salę szpitalną i dużą jadalnię, która może pomieścić trzydziestu gości przy dziesięciu stołach. Do dyspozycji gości jest dobrze wyposażona kuchnia, z wyciągiem spalin pracującym podczas przygotowywania posiłków, spiżarnia oraz chłodnia. Na terenie obiektu znajduje się także magazyn, łazienka serwisowa z wydzieloną częścią dla operatorów przebieralni oraz wózki mieszkalne służące do sprzątania i odkażania pomieszczeń oraz części wspólnych. Część dostępną dla gości uzupełnia pralnia z trzema mega pralkami, garderoba z kącikiem do prasowania wyposażona w dwa stanowiska do prasowania z dwoma żelazkami parowymi, duża sala konferencyjna mieszcząca wyściełane fotele, podzielona na dwa rzędy, więcej dla trzydziestu gości i wyposażony w szafkę telewizyjną, na której stoi 50-calowy telewizor Smart TV najnowszej generacji z łączem internetowym oraz dwa stoły do codziennych gier karcianych. Na całym korytarzu znajdują się wyściełane krzesła, przy których goście czasami zatrzymują się, aby porozmawiać z rodziną w godzinach odwiedzin, jeśli w pokoju przesłuchań jest zajęty. Część przeznaczoną dla gości uzupełnia duża kaplica przeznaczona do celów religijnych. Na ścianach wzdłuż całego korytarza wiszą obrazy podarowane Dom Verdiana przez różnych artystów, niektórych nieznanych, innych znanych i szczerze mówiąc, za każdym razem, gdy idziesz korytarzem, czujesz się jak w galerii sztuki. Wreszcie, dla tych, którzy chcą i mogą ćwiczyć, są dwa rowery treningowe i dwie bieżnie. Pozostała część parteru jest zarezerwowana dla zakonnic na ich pokoje, sypialnie, jadalnię i salon.
Wjeżdżając windą na pierwsze piętro, wita Cię duże atrium prowadzące do centralnego korytarza podzielonego na dwie części, z którego z obu stron roztacza się widok na trzydzieści pokoi jednoosobowych zarezerwowanych dla gości, dwie łazienki służbowe oraz pokój z garderobami mieszczącymi zapasowa pościel do łóżek i ręczniki do łazienki, twarzy i bidetu. Po bokach korytarza znajdują się cztery grupy po trzy krzesła watowany o których goście czasem przestają rozmawiać. Na ścianach korytarza wiszą inne obrazy podarowane Dom Verdiana, ale żaden z nich nie jest dziełem znanych artystów. Do ćwiczeń służą dwa rowerki treningowe. Pokoje nie są zbyt przestronne, ale zapewniają odpowiednią i bezpieczną przestrzeń do poruszania się osób starszych. Następnie wszystkie pokoje wyposażone są w przeciwpożarowy czujnik dymu, duże okno z widokiem na ulicę lub ogród, grafiki przedstawiające Florencję, w tym ulice, zabytkowe budynki, posągi, place, kościoły, odcinki Arno i wszystkie posiadają wewnętrzną łazienkę. z wentylatorem wyciągowym. Wyposażenie wszystkich pokoi jest podobne, z pewnymi niewielkimi różnicami w wyposażeniu, gdyż czasami na życzenie gości dostępne jest wyściełane krzesło i biurko do pisania, w rodzaju fotela i telewizora. Na końcu obu stron korytarza znajdują się dwie otwarte salę ze stołem, krzesłami, fotelami i szafką pod telewizor, które mogą ułatwić współistnienie, wymianę i socjalizację między gośćmi, nawet przy grach karcianych lub wspólnym oglądaniu szczegółów wydarzeń telewizyjnych. Na pierwszym piętrze znajduje się wyjście awaryjne umożliwiające dostęp do zewnętrznej klatki schodowej prowadzącej na parter. Wyjątkową osobliwością jest obecność głośników, zarówno w korytarzu na parterze, jak i na pierwszym piętrze, które przez cały dzień emitują muzykę symfoniczną przy niskiej głośności, co pomaga zaszczepić spokój gościom, którzy doceniają i dziękują przełożonemu Siostrze Łucji za to, co wpadło na ten pomysł. Ogród Dom Verdiana jest naprawdę wspaniały, składa się z siedmiu kwietników pełnych zielonego trawnika, kwiatów, zielonych roślin, drzew oliwnych i żywopłotów otaczających każdy kwietnik. Jest odwiedzany przez cały rok przez gości, którzy cieszą się widokiem całej tej zieleni i kwiatów. Latem ustawiane są także dwie altanki, w których rano i późnym popołudniem mogą przebywać zarówno goście samotni, jak i z towarzyszami, a także odwiedzający krewnych lub przyjaciół.Inną osobliwością jest obecność basenu z wodą, w którym znajdują się złota rybka i klatka z dwiema uroczymi zielonymi papugami, która przyciąga więcej widzów niż akwarium.
Rozdział 3. Zakonnice z Dom Verdiana.
Siostry z Dom Verdiana stanowią kamień węgielny w organizacji domu spokojnej starości i dźwigają wszystko i wszystkich na swoich barkach, a tylko dwaj operatorzy zewnętrzni pomagają w sprzątaniu, odkażaniu pokoi i części wspólnych, a także pomagają gościom, którzy tego potrzebują, ubieraj się rano, kładź się wieczorem do łóżka i weź obowiązkowy cotygodniowy prysznic.
Zakonnice mają szczęście, ponieważ Sandra i Giulia, dwie zewnętrzne właścicielki Casa Verdiana, nie opuszczając ani jednego dnia w pracy, a będąc singielką, swój zawód realizują w służbie innym.
Jednakże zakonnice są kobietami, jak wszystkie inne i czasami ich odmienny charakter prowadzi je do ożywionych dyskusji, które jednak natychmiast powracają, gdy tylko znajdą się przed Panem w kaplicy na kilka chwil adoracji lub modlitwy, ale ślub zakonny posłuszeństwo ostatecznie rozwiązuje pozostałe problemy i organizacja Dom Verdiana działa.
– Siostra Lucia.
Przełożona/dyrektorka Siostra Lucia jest zakonnicą z ogromnym doświadczeniem ludzkim, społecznym, organizacyjnym i duchowym. Przedstawia się jako wysoka kobieta, normalnej budowy ciała, niebieskich oczu, lekko wydłużonej twarzy, wąskich ust, zadbanych dłoni i zawsze uśmiechniętego uśmiechu. Dziesięć lat spędziła na misji w Afryce, pięć lat temu wróciła do Włoch.Ma między innymi dyplom z psychologii, ale nigdy nie wykonywała tego zawodu, bo Pan ją powołał, gdy tylko skończyła studia, a ona odpowiedziała Tak. Ma wielki wpływ, ludzki i duchowy, na wszystkie zakonnice i babcie Dom Verdiana. Nigdy nie podnosi głosu, a czasami wystarczą mu oczy, żeby przemówić. Troszczy się o swoje zakonnice, liczne babcie i nieliczne dziadków, jakby byli jego dziećmi. Dobroć umysłu i serca widać w każdym geście czułości, pocieszenia i służby wobec dzieci swoich dziadków, które nazywają je wybranym przez siebie imieniem. Ma dar gościnności, ponieważ ma niezwykła wrażliwość zdolna sprawić, że dziadkowie, którzy wejdą do Dom Verdiana lub już tam mieszkają, dostrzegą w sobie taką miłość i czułość, że poczują się lepiej niż w domu. Stało się to z dziadkiem ANDREJ, ale także ze wszystkimi innymi dziadkami i babciami.
Tak naprawdę wszyscy mają pogodną twarz i kiedy widzą Siostra Lucia, zawsze się uśmiechają i wizualnie okazują swoją radość. Szanuj także gości wyznających inne religie, a w Dom Verdiana jest ich kilku. W rzeczywistości jest chińska babcia buddyjska, indyjska babcia hinduska, egipska babcia islamska, japońska babcia buddyjska, niemiecka babcia protestancka, amerykańska babcia wyznania ewangelickiego, angielska babcia wyznania anglikańskiego, turecka babcia islamska. Pewnego razu co miesiąc Siostra Lucia organizuje modlitwę międzywyznaniową pomiędzy dziadkami wyznania chrześcijańskiego a dziadkami wszystkich innych religii obecnymi w Dom Verdiana. Modlitwa trwa dwie godziny i oprócz czytania fragmentów Ewangelii odczytywane są także fragmenty odnoszące się do innych religii, a wszyscy uczestniczący w niej dziadkowie odmawiają także spontaniczną modlitwę.Trzeba przyznać, że ten rodzaj wspólnotowej modlitwy stwarza atmosferę pokoju, szacunku i szacunek między dziadkami i wobec zakonnic. Przełożony nie służy do posiłków, ale zawsze je otwiera modlitwą, która czasem jest Ojcze nasz, czasem Zdrowaś Maryjo lub Chwała Ojcu. Zamiast tego całkowicie zarządza porannym śniadaniem, serwując wszystkim dziadkom mleko, kawę, ciastka, herbatę i czekoladę w zimowe niedziele i święta i natychmiast wysyła zakonnicę, aby sprawdziła, czy jakiś dziadek lub babcia nie pojawi się na śniadaniu. Prowadzi popołudniowy Różaniec, który odbywa się po poczęstunku, chętnie przystaje, aby porozmawiać ze wszystkimi, a zwłaszcza z tymi, którzy najbardziej potrzebują czułości lub pocieszenia w jakimś problemie. Zajmuje się także życiem duchowym pozostałych sióstr, organizując bogów wypłaty trzygodzinne sesje popołudniowe, na które zapraszani są kapłani przygotowani w znajomości Ewangelii i posiadający głęboką duchowość. Pod koniec tych krótkich rekolekcji duchowych w kaplicy twarz sióstr jest jaśniejsza i pogodniejsza. Wreszcie raz na dwa miesiące organizuje spotkania z bliskimi gości Zgłosić im sytuację ludzką, zdrowotną i duchową wszystkich gości Casa Verdiana i ewentualnie wysłuchać sugestii lub rozważań bliskich.
– Siostra Benedetta.
Ma posadę Kucharki w Dom Verdiana i jest naprawdę dobra zarówno w przygotowywaniu potraw, jak i deserów.Nie jest wysoka, ma czarne oczy, mocną budowę, pełne usta, owalną twarz, spontaniczny uśmiech, zadbane dłonie, także dlatego, że w kuchni zawsze używa rękawiczek. Siostra Lucia kazała jej odbyć specjalistyczny kurs dla kucharzy, z którego czerpała korzyści, zwłaszcza przy przygotowywaniu deserów.Ma także dużą wrażliwość, ponieważ pod koniec posiłku przechodzi między stołami, aby usłyszeć, czy babcie doceniły pierwszą i przygotowane drugie dania, pytając także, jakie dania preferują w ciągu tygodnia. Naturalnie Siostra Benedetta uczestniczy we wszystkich modlitwach swojej wspólnoty oraz w mini rekolekcjach duchowych organizowanych przez Siostra Lucia jak tylko może, odwiedza wewnętrzną kaplicę Dom Verdiana na chwile adoracji i osobistej modlitwy. Podaję także listę jakościową trzech dań pierwszych i drugich, dodatków i deserów przygotowanych przez pot Błogosławiony.
1- SPAGHETTI ZE ŚWIEŻYM POMIDOREM.
Pomidory umyj i pokrój na kawałki.Na patelni dodaj czosnek, toskańską oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia, a po dwóch minutach dodaj pomidory i bazylię.Oddzielnie na patelni ugotuj włoskie spaghetti numer 5, następnie dodaj na patelniędo pomidorów i bazylia. Mieszaj przez minutę. Podawać.
ZUPA 2-CHLEBOWA.
Na patelnię wrzucamy pokrojoną w kawałki cebulę, seler i marchewkę, następnie dodajemy obrane pomidory i sól. Gdy tylko zauważysz, że się gotuje, wlej suchy chleb toskański i wodę. Wymieszaj iDo zagotować. Na koniec zupa będzie kremowa. Dodać bazylię, toskańską oliwę z pierwszego tłoczenia i wymieszać. Podawać.
3-TAGLIATELLE Z SOSEM.
Na patelni przygotuj sos z mielonego mięsa wołowo-wieprzowego, cebuli, selera, marchewki, soli i włoskiego białego wina. Odczekać, aż wino odparuje, dodać obrane pomidory, pomidory z tuby, cukier i gorącą wodę. Ugotuj sos. Włoskie tagliatelle ugotuj oddzielnie w wodzie i soli. Do tagliatelle dodać sos i wymieszać. Podawać.
4-GUINEA Z OLIWKAMI TOSKAŃSKIMI.
Na patelnię wrzucić pokrojone na kawałki mięso z perliczki, cebulę, szałwię, sól, pieprz i włoskie białe wino. Odczekać, aż wino odparuje, dodać wodę i obrane pomidory. Zagotuj i dodaj toskańskie oliwki. Podawać.
5-PIERSI Z KURCZAKA W WINIE.
Piersi z kurczaka oprószamy mąką i układamy na patelni z masłem, toskańską oliwą z oliwek z pierwszego tłoczenia, solą, listkiem szałwii, odrobiną wody i białym winem. Kucharz. Podawać.
6-DZIK Z OLIWKAMI TOSKAŃSKIMI.
Wieczorem pokrojone na kawałki mięso z dzika wrzucamy na patelnię z włoskim czerwonym winem, cebulą, czosnkiem, selerem, marchewką, liściem laurowym, rozmarynem, szałwią, jagodami jałowca, ziarnami pieprzu. Następnego dnia mięso przefiltruj, osusz i włóż do garnka z cebulą, czosnkiem, szałwią, solą i dodaj czerwone wino. Pozwól winu odparować, dodaj pomidora z tuby i gorącą wodę. Gotuj i dodaj toskańskie oliwki. Podawać.
7-PEPERONATA.