Wyprawa po magiczny lek - Agnieszka Rautman-Szczepańska - E-Book

Wyprawa po magiczny lek E-Book

Agnieszka Rautman-Szczepańska

0,0

Beschreibung

Stella dowiaduje się o chorobie babci. Z listu, który otrzymała mama, wynika, że jedynie Wróżka Astra mogłaby pomóc w tej trudnej sytuacji. Dziewczynka wyrusza na poszukiwanie tajemniczej postaci, odnajdując po drodze niezbędne składniki lekarstwa. Powoli jej flakon wypełniają Odwaga, Cierpliwość czy Spokój, ale także krew, pot i łzy. Czy Stella zdąży na czas, kim jest Wróżka Astra i czy lek zadziała, dowiedziecie się z bajki o Gwiezdnej Dziewczynce, a przy okazji odnajdziecie w niej także lekarstwo na wiele własnych bolączek.-

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern

Seitenzahl: 23

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Agnieszka Rautman-Szczepańska

Wyprawa po magiczny lek

 

Saga

Wyprawa po magiczny lek

 

Zdjęcie na okładce: Shutterstock

Copyright © 2022 Agnieszka Rautman-Szczepańska i SAGA Egmont

 

Wszystkie prawa zastrzeżone

 

ISBN: 9788728157879

 

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

 

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

 

www.sagaegmont.com

Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie 13,4 miliona euro.

Opowiem ci bajkę o Stelli.

Dziewczynka pochodziła z odległej Gwiazdy, gdzie wraz z innymi aniołkami siedziała na niebieskim drzewie i czekała na swoją mamę. Kiedy już ją wybrała sfrunęła do jej brzuszka, właśnie wtedy, gdy mama była gotowa na narodziny swojej Gwiezdnej Dziewczynki.

Stella była pogodna i uczynna. Lubiła rysować i zbierać gwiezdne kamyki, a także wymyślać niestworzone historie. Uwielbiała przebywać z mamą i tatą, ale poza nimi nie miała żadnych przyjaciół, ponieważ była bardzo nieśmiała. Nie wierzyła we własne siły, choć wielokrotnie dawała sobie radę z trudnymi zadaniami. Często słyszała, że jest już duża i musi być dzielna i samodzielna, ale nie bardzo wiedziała, co to znaczy.

Babcia Stelli mieszkała daleko, za oceanem. Żeby ją odwiedzić trzeba było najpierw jechać przez las, potem płynąć ogromnym statkiem i wreszcie wiele dni podróżować w głąb lądu. Stella bardzo lubiła te długie wyprawy i często wraz z rodzicami odwiedzała babcię, którą bardzo kochała.

 

Pewnego wieczoru dziewczynka zobaczyła mamę płaczącą nad jakimś listem. Kobieta wzięła córeczkę na kolana i wyjaśniła, że babcia bardzo ciężko zachorowała i potrzebuje lekarstwa. Jednak nikt nie był w stanie jej pomóc, bo ten lek to specjalna mikstura, której recepturę znała tylko Wróżka Astra. Problem w tym, że nikt nie miał pojęcia, gdzie jej szukać. Mama próbowała się tego dowiedzieć i pytała leśnych skrzatów, ale żaden nie wiedział, jak odnaleźć Wróżkę. Wysłała nawet list do Gwiezdnej Czarodziejki i właśnie dostała odpowiedź.

Łza spłynęła mamie po policzku. Stella przeczytała fragment listu, spoglądając jej przez ramię: "Ty nie możesz jej pomóc. Jest tylko jedna osoba na świecie, która jest w stanie odnaleźć Wróżkę Astrę, ale to nie jesteś Ty..." Dalej list był zamazany od maminych łez, ale Stella zdołała jeszcze odczytać wskazówkę u dołu kartki. Było tam coś o Magicznym Niedźwiedziu...

Tej nocy dziewczynka nie mogła zasnąć myśląc o tym wszystkim. Była przerażona chorobą babci, przytłoczona tym, że nie można jej pomóc i zasmucona, że obie z mamą nie są teraz przy niej. Jednocześnie poczuła promyczek nadziei, bo jednak gdzieś istniało magiczne lekarstwo i tylko trzeba było je odnaleźć.

 

Następnego dnia dziewczynka wstała z postanowieniem, że odszuka przynajmniej Magicznego Niedźwiedzia i zapyta go, czy wie, gdzie mieszka Wróżka Astra. Wyruszyła z samego rana, zabierając ze sobą plecak, a w nim butelkę wody i trochę chleba. Wiedziała, że musi wejść do lasu, ale nie miała pojęcia, którą ścieżkę wybrać.

Wtem zobaczyła małego Żuka, który toczył ogromną kulę błota, dwa razy większą od niego samego.