Życie psychiczne: elementy i struktury - Omraam Mikhaël Aïvanhov - E-Book

Życie psychiczne: elementy i struktury E-Book

Omraam Mikhaël Aïvanhov

0,0

Beschreibung

„W rzeczywistości nie ma obrazu istoty ludzkiej, który oddawałby całkowicie całą jej złożoność, dlatego nie należy się dziwić, że religie i różne systemy filozoficzne nie posiadały tej samej koncepcji co do jej budowy. Gdzie leży prawda? U wszystkich. Zależy z jakiego punktu widzenia traktuje się człowieka. Dlatego nie odrzucam żadnego z tych podziałów. Kiedy chce się dać pewien obraz anatomii osoby ludzkiej, dla ułatwienia zrozumienia nie przedstawia się wszystkiego naraz, jest się zmuszonym przygotować różne tablice dla różnych systemów: kostnego, mięśniowego, krążeniowego, nerwowego… Dokładnie tak jak anatom Wtajemniczeni posługują się różnymi schematami czy podziałami w zależności od aspektu istoty ludzkiej i kwestii, które chcą zgłębić.” Omraam Mikhaël Aïvanhov

Sie lesen das E-Book in den Legimi-Apps auf:

Android
iOS
von Legimi
zertifizierten E-Readern

Seitenzahl: 126

Das E-Book (TTS) können Sie hören im Abo „Legimi Premium” in Legimi-Apps auf:

Android
iOS
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Informacje o autorze

Mistrz Omraam Mikhaël Aïvanhov (1900-1986), filozof i pedagog francu­ski, pochodzenia bułgarskiego, przybył do Francji w 1937 roku. Już od pierwszego wejrzenia w jego dzieło, uderza wielostronność aspektów z jaką przedstawia najważniejsze zagadnienie: człowiek i jego doskonalenie się. Każdy poruszony przez niego temat jest traktowany niezmiennie pod kątem człowieka i jego możliwości lepszego samopoznania oraz lepszego kierowania własnym życiem.

Streszczenie

Życie psychiczne: elementy i strukturyKolekcja Izvor nr 222

„W rzeczywistości nie ma obrazu istoty ludzkiej, który oddawałby całkowicie całą jej złożoność, dlatego nie należy się dziwić, że religie i różne systemy filozoficzne nie posiadały tej samej koncepcji co do jej budowy. Gdzie leży prawda? U wszystkich. Zależy z jakiego punktu widzenia traktuje się człowieka. Dlatego nie odrzucam żadnego z tych podziałów.

Kiedy chce się dać pewien obraz anatomii osoby ludzkiej, dla ułatwienia zrozumienia nie przedstawia się wszystkiego naraz, jest się zmuszonym przygotować różne tablice dla różnych systemów: kostnego, mięśniowego, krążeniowego, nerwowego… Dokładnie tak jak anatom Wtajemniczeni posługują się różnymi schematami czy podziałami w zależności od aspektu istoty ludzkiej i kwestii, które chcą zgłębić.”

Omraam Mikhaël Aïvanhov

Rozdział 1: Poznaj samego siebie

,,Poznaj samego siebie…” Tę formułę zapisaną na frontonie świątyni w Delfach bardzo niewiele osób umiało właściwie odczytać. Kto jest tym ,,samym sobą”, kogo powinniśmy poznać? Czy chodzi o nasz charakter, nasze słabości, nasze wady i nasze zalety…? Nie, gdyby tylko chodziło o to, by siebie poznać, nigdy mędrcy nie zapisaliby tej formuły na frontonie świątyni. Taka wiedza jest oczywiście konieczna, ale niewystarczająca. Poznać siebie, to o wiele więcej. Poznać siebie, to stać się świadomym różnych ciał, z których jesteśmy złożeni, od najgęstszych do najbardziej subtelnych, zasad, które ożywiają te ciała, potrzeb, które dają nam odczuwać i stanów świadomości, które im odpowiadają. Otóż o tym wszystkim nic się nie wie. Każdy siebie troszkę obserwuje, próbuje poznać swoje jakieś dobre czy złe skłonności i mówi: ,,Och! Znam siebie!” Nie, jeszcze siebie nie zna.

W rzeczywistości nie ma obrazu istoty ludzkiej, który oddawałby całkowicie całą jej złożoność, dlatego nie należy się dziwić, że religie i różne systemy filozoficzne nie posiadały tej samej koncepcji co do jej budowy. Hinduiści na przykład dzielą budowę człowieka na 7 części i teozofowie też przyjęli ten podział. Astrolodzy dzielą go na 12 w odniesieniu do12 znaków zodiaku a alchemicy na 4 według 4 elementów. Kabaliści wybrali 4 i 10: cztery światy i dziesięć sefir. W religii starożytnych Persów, w mazdeizmie a później w manicheizmie, człowiek jest podzielony na 2 według 2 zasad dobra i zła, światła i ciemności, Ormuzda i Arymana. Co do chrześcijan dzielą go często na 3: ciało, duszę, ducha. Dodam jeszcze, że niektórzy ezoterycy wybrali podział na 9, ponieważ powtarzają cyfrę 3 w 3 światach - fizycznym, duchowym i boskim.

Gdzie leży prawda? U wszystkich. Zależy z jakiego punktu widzenia traktuje się człowieka. Dlatego nie odrzucam żadnego z tych podziałów. Często, dla wygody dzielę człowieka przez 2: na naturę niższą albo osobowość i naturę wyższą czyli indywidualność, ponieważ taki podział ułatwia zrozumienie pewnych problemów. Dla wyjaśnienia tych kwestii wybrałem podział na 3, albo na 6, albo na 7, jeśli wydają mi się dla was jaśniejsze. Te podziały są jedynie dogodnym środkiem przedstawienia takiego czy innego aspektu rzeczywistości. Żaden nie zaprzecza drugiemu, bowiem każdy jest prawdziwy z danego punktu widzenia.

Kiedy chce się dać pewien obraz anatomii osoby ludzkiej, dla ułatwienia zrozumienia nie przedstawia się wszystkiego naraz, jest się zmuszonym przygotować różne tablice dla różnych systemów: kostnego, mięśniowego, krążeniowego, nerwowego… Także w geografii sporządzono kilka map: fizyczną, polityczną, ekonomiczną, geologiczną, itp. Tak więc sprawa ma się podobnie we wszystkich dziedzinach. Dokładnie tak jak anatom czy geograf Wtajemniczeni posługują się różnymi schematami czy podziałami w zależności od aspektu istoty ludzkiej i kwestii, które chcą zgłębić.

Rozdział 2: Tablica synoptyczna

,,Wszystko, co jest na dole jest takie jak to, co na górze, a wszystko, co jest na górze jest takie jak to, co na dole”, powiedział Hermes Trismegistos. Istnienie w człowieku subtelnych zasad, z których każda ma właściwe jej potrzeby i działania jest łatwe do zrozumienia, jeśli weźmie się za punkt wyjścia potrzeby i aktywności ciała fizycznego. Spróbuję wam to pokazać dzięki tablicy synoptycznej, w której chciałem zebrać główne elementy naszego życia fizycznego i psychicznego.

Zacznijmy więc od ciała fizycznego. Czego ono potrzebuje? Zdrowia. Aby mieć zdrowie potrzebuje pożywienia, musi jeść. Aby dostarczyć sobie tego pożywienia, trzeba pieniędzy. A aby mieć pieniądze, trzeba pracować. Jest to proste. A ponieważ to, co jest na dole, w świecie fizycznym, jest takie ja to, co na górze, w świecie duchowym, należy wiedzieć, że odnajdujemy te same procesy na planach subtelnych dla innych zasad, z których człowiek jest utworzony: woli, serca, intelektu, duszy i ducha. Każda z tych zasad dąży do celu; aby osiągnąć ten cel każda musi być odżywiana; aby mieć to pożywienie, trzeba pieniędzy; a pieniądze można wtedy zarobić, gdy wykonuje się jakąś pracę.

Weźmy wolę: ma za cel ruch, a więc moc. Potrzebuje oddziaływać na rzeczy, osoby, sytuacje, by je kształtować, przekształcać. Ale nie może być aktywna, jeśli się nie odżywia, a jej pożywieniem jest siła: odżywiana siłą, wola może się przejawić. Aby nabyć tę siłę, która jest jej pożywieniem potrzeba jej pieniędzy, a takim pieniądzem jest gest: trzeba zawsze wyrwać się z bezruchu i bezwładu, aby wywołać energie. Przyzwyczajając się do działania, do ruchu, wola ,,nabywa” siłę i staje się potężna. Wszystkie wysiłki fizyczne, jakie możecie wykonać wzmacniają waszą wolę.

Następnie serce. Czego potrzebuje serce? Chce poczuć się adorowane, szuka ciepła, radości, szczęścia. Jego pożywieniem jest uczucie, a pieniądz służący do zapłaty to miłość. Kiedy kochacie, ta miłość jest ,,pieniądzem”, pozwalającym wam ,,kupić”, to znaczy nabyć, odczuć różnorodne uczucia, wrażenia, emocje. Gdy tracicie waszą miłość, tracicie szczęście i odnajdujecie się w chłodzie. Jak zachować to bogactwo miłości? Pielęgnując każdego dnia harmonię wobec stworzeń i całego wszechświata.

A intelekt? Potrzebuje być oświecony, szuka światła, wiedzy. Jego pożywieniem jest myśl. Pieniądzem pozwalającym mu kupić najlepsze myśli jest mądrość. A działaniem pozwalającym uzyskać mądrość jest medytacja. Tylko mądrość może odżywiać wasz intelekt najlepszymi myślami i w ten sposób otrzyma on światło, którego szuka.

Ideałem dla duszy jest przestrzeń, bezmiar. Dusza ludzka jest malutką częścią duszy uniwersalnej i czuje się tak ograniczona, tak jej ciasno w człowieku, że jej jedynym pragnieniem jest móc rozkoszować się przestrzenią. Aby osiągnąć ten ideał, ona również potrzebuje wzmocnienia i istnieje dla niej odpowiednie pożywienie: wszystkie cnoty wyższej świadomości, bezinteresowność, usunięcie się w cień, poświęcenie. Pieniądzem, dzięki któremu kupuje to pożywienie jest ekstaza, połączenie ze światem boskim. Pracą pozwalająca uzyskać to połączenie jest modlitwa, kontemplacja. Tak, właściwą aktywnością dla duszy jest kontemplacja.

Ideałem dla ducha jest wieczność, gdyż duch, który jest nieśmiertelną esencją przekracza granice czasu. Lecz aby otrzymać wieczność duch potrzebuje pożywienia, a takim pokarmem jest wolność. Gdy dusza potrzebuje przestrzeni, duch potrzebuje odciąć wszystkie więzi, które przytrzymują go w łańcuchach. Prawda jest pieniądzem, za który duch kupuje wolność. Każda prawda, którą zdołacie posiąść na taki czy inny temat daje wam możliwość wyzwolenia. Jezus powiedział: ,,Poznajcie prawdę a prawda was wyzwoli”. Tak, to prawda wyzwala. Działaniem pozwalającym osiągnąć prawdę jest utożsamienie się ze Stwórcą. Kto utożsamia się ze Stwórcą staje się z Nim jednością, posiada prawdę i jest wolny! Kiedy Jezus mówił: ,,Mój ojciec i ja jesteśmy jedno”, podsumowywał ten proces identyfikacji.

W tablicy tej chciałem zebrać i dopasować główne elementy życia fizycznego a zwłaszcza psychicznego, które na ogół są rozproszone, żeby uczynić z nich jedność, i oczywiście można by rozwijać i uściślać te pojęcia w nieskończoność.

Nie sposób w tej tablicy zawrzeć wszystko, niektórych pojęć tu nie znajdziecie, jednak możemy tu pokazać różne poziomy świadomości: nieświadomość, podświadomość, świadomość, samoświadomość, superświadomość.

Wielu filozofów, psychologów i psychoanalityków pochyliło się nad problemem różnych poziomów świadomości. Powiedzieli rzeczy bardzo interesujące, ale często bardzo trudno je odnieść do doświadczenia dnia codziennego. Dlatego dam wam prosty przykład, który pozwoli wam łatwo to zrozumieć. Wyobraźcie sobie, że spadając uderzyliście się bardzo mocno w głowę i straciliście przytomność: jesteście pogrążeni w nieświadomości. Próbują was reanimować, i zaczynacie powoli się ruszać, nie otwierając jeszcze oczu: jesteście w stanie podświadomości. Po kilku sekundach otwieracie oczy i zdajecie sobie sprawę, że leżycie na ziemi, wokół was stoją ludzie, ale jeszcze nie wiecie, co się stało: to stan świadomości. Potem dochodzicie już całkowicie do siebie, czujecie ból, rozumiecie, co wam się przytrafiło i jak to się wydarzyło: to stan samoświadomości. W końcu już całkowicie wróciliście do zdrowia, szczęśliwi, rozumiejąc, że mogło to się skończyć dużo gorzej i dziękując Niebiosom, że was ochroniło: to stan superświadomości. Widzicie, jakie to zrozumiałe.

Popatrzmy teraz jak różne elementy tworzące naszą istotę odpowiadają różnym stanom świadomości. Ciało fizyczne odpowiada nieświadomości. Wszystkie przejawy życia fizjologicznego (oddychanie, trawienie, krążenie, wydalanie, wzrastanie) odpowiadają podświadomości. Dziedzinom woli i serca odpowiada świadomość, a na poziomie intelektu zaczyna się rodzić samoświadomość. Superświadomość należy do dziedziny duszy i ducha; a nawet, w przypadku ducha można mówić o superświadomości boskiej.

Wracając do istoty sprawy, tablica ta jasno wam pokazuje, jak pracować z różnymi zasadami, które są w was, nie pomijając żadnej z nich. Tylko ten, kto uczy się pracować codziennie ze swoim ciałem fizycznym, ze swoją wolą, serce, intelektem, duszą i duchem, posiądzie któregoś dnia pełnię.

Rozdział 3: Kilka dusz i kilka ciał

Wszyscy wielcy Wtajemniczeni, którym jasnowidzenie dało prawdziwą wiedzę o człowieku i wszechświecie zgadzają się co do jednego: dusza – ta zasada, która ma właściwość ożywiania ciała fizycznego – nie jest całkowicie dana istocie ludzkiej w momencie urodzenia, ale przychodzi zamieszkać w niej w kolejnych etapach jej życia.

Dlatego nie bądźcie zdziwieni, że filozofowie neoplatońscy a nawet niektórzy Ojcowie Kościoła twierdzili, że człowiek posiada kilka dusz. Pierwsza, którą nazywamy duszą witalną, jest czysto wegetatywna, kieruje procesami fizjologicznymi: odżywianiem, oddychaniem, krążeniem… Druga, bardziej rozwinięta, nazywana jest duszą ,,zwierzęcą”; trzecia, duszą emocjonalną; czwarta duszą intelektualną lub racjonalną. W końcu następuje dusza boska, która jest czystym światłem i jedynie otrzymują ją w pełni Wtajemniczeni, którzy ukończyli swoją ewolucję.

Do duszy wegetatywnej, która pierwsza już ożywia embrion w łonie matki dochodzi w wieku siedmiu lat dusza nazywana ,,zwierzęcą” albo jeśli wolicie samowolną. Powszechnie uważa się, że w tym wieku, nazywanym ,,wiekiem rozumnym”, dusza umiejscawia się w człowieku już ostatecznie. Nie, chodzi tu wyłącznie o duszę samowolną. Od chwili urodzenia do siedmiu lat dziecko nieprzerwanie rusza się, chodzi, biega, gestykuluje, a kiedy w wieku siedmiu lat dusza zwierzęca całkowicie w nim się usadowiła, wtedy można powiedzieć, że osiągnęło ono autonomię ruchów wystarczającą, by było zdolne panować nad swoimi gestami.

Lecz już od jakiegoś czasu rozpoczął się w nim nowy okres, gdy życie uczuciowe nabiera coraz większego znaczenia: to powoli ujawnia się dusza emocjonalna. W wieku czternastu lat, w okresie dojrzewania, dusza emocjonalna dojrzewa, zakorzenia się definitywnie i skłania młodego człowieka do kierowania się swoją wrażliwością.

Ale jednocześnie rozwija się też zdolność do refleksji i w końcu, w wieku dwudziestu jeden lat umiejscawia się w nim dusza intelektualna, racjonalna. Nie oznacza to, że od tego wieku istota ludzka staje się automatycznie mądra i rozsądna; nie, jest to nawet okres, kiedy może popełnić w swoim życiu największe głupstwa! Ale to wówczas wchodzi w posiadanie umiejętności rozumienia i rozumowania.

Jeśli chodzi o duszę boską, jej zamieszkanie w nas zależy od życia, jakie zdecydowaliśmy się wieść i od naszego pragnienia przyjęcia tej duszy. To, co nazywa się Inicjacją, jest to właśnie droga, którą musi przejść człowiek, by znaleźć swoją boską duszę i przyciągnąć ją do siebie, by w nim się ulokowała i w nim zamieszkała. Wtajemniczonym jest ten, kto pracował nad przekształceniem wszystkiego w sobie, by móc przyciągnąć do siebie swoją duszę boską; wtedy cała jego istota stała się harmonijna, i wibruje w unisonie z Inteligencją Kosmiczną, której jest instrumentem i sługą.

Jednak w rzeczywistości jest to naprawdę możliwe tylko w przypadku osób wyjątkowych, które pracowały w tym kierunku podczas wielu inkarnacji. Myślały wyłącznie o tym, by się odnaleźć, zrealizować i przyciągnąć do siebie swoją duszę boską, by zaistnieć w całej pełni. Przez lata poprzez ćwiczenia oczyszczenia, medytacji, poprzez modlitwy, poświęcenia, przygotowały się do uchwycenia swojego Wyższego Ja, swojego Boskiego Ja. Kiedy do tego doszły, wtedy mówi się, że otrzymały Ducha Świętego.

Również kabaliści mówią, że człowiek ma kilka dusz. Duszę emocjonalną, astralną nazywają Nefesz; duszę intelektualną Ruah; dusze wyższe Neszmah, Hajah i Jehida. Hindusi natomiast nie mówią o duszach, ale o ciałach, co jest również poprawne, bo każda cząsteczka materii zawiera energię. Ta energia, to zasada męska, a materia, to zasada żeńska. Wszędzie we wszechświecie materia posiada energię; a więc ciało fizyczne, które jest z materii, posiada w sobie energię, i to tę energię nazywa się duszą. Ale poza ciałem fizycznym człowiek posiada inne ciała bardziej subtelne, i każde ma swoją duszę: dla ciała fizycznego jest to dusza witalna, dla ciała astralnego jest to dusza emocjonalna, a dla ciała mentalnego jest to dusza intelektualna; dla ciała przyczynowego, buddycznego i atmicznego, istnieją jeszcze trzy dusze wyższe. Każde ciało zawiera więc swoją duszę: ciało jest formą, zbiornikiem, i dusza energią, która je ożywia. Ciało i dusza są nierozdzielne. Sama natura, kosmos jest ciałem, ciałem Boga, i ma duszę, Duszę Uniwersalną. To wszystko jest jasne i przejrzyste.

Lecz powróćmy do tych wszystkich ciał. Trzy podstawowe aktywności charakteryzujące człowieka to myśl (która za instrument ma intelekt), uczucie (które za instrument ma serce) i działanie (które za instrument ma ciało fizyczne). Nie sądźcie, że jedynie ciało fizyczne jest zrobione z materii: serce i intelekt również są instrumentami materialnymi, tyle że ich materia jest bardziej subtelna niż materia ciała fizycznego.

Długa tradycja ezoteryczna naucza, że wspornikiem, przenośnikiem uczucia jest ciało astralne a intelektu ciało mentalne. Ale ta trójca: ciało fizyczne, ciało astralne, ciało mentalne, stanowi naszą niedoskonałą naturę ludzką. Te same zdolności myśli, uczucia i działania odnajdują się w nas na poziomie wyższym, a tam, ich przenośnikami są ciało przyczynowe, buddyczne i atmiczne, które tworzą nasze Ja boskie. Trzy wielkie koncentryczne koła wskazują relacje, jakie zachodzą między ciałami niższymi i wyższymi.

Ciało fizyczne reprezentujące siłę, wolę, moc na planie materialnym jest związane z ciałem atmicznym, reprezentującym siłę, moc i wolę boską.

Ciało astralne reprezentujące uczucia i egoistyczne, własne pragnienia związane jest z ciałem buddycznym reprezentującym miłość boską.

Ciało mentalne reprezentujące powszednie i interesowne myśli związane jest z ciałem przyczynowym reprezentującym mądrość boską.

W naszym ziemskim ja jesteśmy więc trójcą, która myśli, czuje, działa. Ale ta trójca jest ciągle tylko bardzo nikłym odbiciem innej niebiańskiej trójcy, która czeka, abyśmy mogli do niej dołączyć. To połączenie ma kiedyś nastąpić. I taki jest ukryty sens Pieczęci Salomona, symbolu o wielkiej głębi, o wiele zresztą wcześniejszego niż Salomon. Wtajemniczeni często za pomocą symbolu, bardzo prostej figury geometrycznej, podsumowują bardzo głęboką realność psychiczną i duchową.

Istota ludzka zbudowana jest więc z trzech ciał (można również powiedzieć: trzech dusz), które tworzą jej niższe ja i które muszą pewnego dnia połączyć się z trzema ciałami (albo trzema duszami), które tworzą jej wyższe Ja. Wszystkie szczęśliwe i nieszczęśliwe doświadczenia, jakich doznajemy w naszym życiu, mają w rzeczywistości jeden cel: pozwolić nam się odnaleźć. W chwili, kiedy te dwie części - niższa i wyższa zdołają się połączyć, wtedy Niebo i ziemia łączą się w nas w pełni, obfitości i radości.

Rozdział 4: Serce, intelekt, dusza, duch