W amoku - Stefania Jagielnicka - E-Book

W amoku E-Book

Stefania Jagielnicka

0,0
3,99 €

oder
-100%
Sammeln Sie Punkte in unserem Gutscheinprogramm und kaufen Sie E-Books und Hörbücher mit bis zu 100% Rabatt.
Mehr erfahren.
Beschreibung

„W amoku” Stefani Jagielnickiej - Kamienieckiej to opowieść o skomplikowanych losach trojga bohaterów uwikłanych w przemiany ustrojowe w Polsce, przeżywających miłość jako uczucie zarówno niszczące jak i budujące.Główni bohaterowie to kochająca się para Edward – student politologii oraz Justyna – studentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dziewczyna zostaje porwana przez antyreżimową walkę podczas „solidarnościowego karnawału”. Justyna zakochuje się niespodziewanie w Mateuszu – jednym z przywódców Niezależnego Związku Studentów. Zamieszkują razem. Edward, czując się zdradzony, oszukany i bezsilny, szaleje z rozpaczy za ukochaną. Ta zwraca się do niego z prośbą o pomoc, kiedy jej nowa miłość zostaje internowana. Edward jest synem sekretarza partii i z uwagi na niesłabnące uczucie do dziewczyny postanawia jej pomóc. Po zwolnieniu Mateusza, młodzi pobierają się i emigrują do Monachium. Tymczasem Edward, wciąż szalejący za Justyną, postanawia ją odzyskać. Nie chce też dalej służyć reżimowi. Po otrzymaniu paszportu wyjeżdża do Niemiec, szukając ukochanej. Zdobywa pozycję asystenta na uniwersyteckim wydziale politologii i walczy o odzyskanie dziewczyny. Po dokonaniu się przemiany ustrojowej w Polsce, następują tragiczne dla trojga bohaterów powieści wydarzenia.Historie tych trzech postaci łączy zagadka dramatycznych czasów, w jakich żyją. Autorka stworzyła ich portrety z pełnym wyobraźni współczuciem, co sprawia, że powieść czytamy w napięciu graniczącym z fascynacją.

Das E-Book können Sie in Legimi-Apps oder einer beliebigen App lesen, die das folgende Format unterstützen:

EPUB
Bewertungen
0,0
0
0
0
0
0
Mehr Informationen
Mehr Informationen
Legimi prüft nicht, ob Rezensionen von Nutzern stammen, die den betreffenden Titel tatsächlich gekauft oder gelesen/gehört haben. Wir entfernen aber gefälschte Rezensionen.



Stefania Jagielnicka-Kamieniecka
W amoku

Stefania Jagielnicka-Kamieniecka „W amoku”

Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. 2015 Copyright © by Stefania Jagielnicka-Kamieniecka, 2015

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, powielana i udostępniana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

Skład: Jacek Antoniewski

Projekt okładki: Robert Rumak

Korekta: Paulina Jóźwiak

Ilustracje na okładce: © agsandrew – Fotolia.com

ISBN: 978‒83‒7900‒447‒8

Wydawnictwo Psychoskok sp. z o.o.

ul. Spółdzielców 3, pok. 325, 62-500 Konin

tel. (63) 242 02 02, kom. 665-955-131

wydawnictwo.psychoskok.pl e-mail:[email protected]

ROZDZIAŁ 1

„W takiej ciszy można dotrzeć do takiego miejsca wgłębi duszy, gdzie łzy zamieniają się wperły” – przyszło jej do głowy.

Zapadający zmierzch, magiczna pora między dniem anocą, otulał łagodnie kształty ibarwy, nadając miękkość kanciastym konturom mebli wspaniałego salonu. Za dużym oknem majaczyła grafika zimowego pejzażu. Młoda kobieta siedziała bezczynnie na kanapie, chłonąc ciszę brzmiącą tak czysto tylko ozmroku. Przyjrzałam się jej uważnie. Nie wyglądała zbyt dobrze. Jej zmatowiałe od płaczu, ogromne sarnie oczy wyrażały rezygnację. Widać było, że zabrakło wnich już łez. Nic jednak nie było wstanie przyćmić jej urody. Była zjawiskowo piękna.

Wygodnie oparta, zzałożonymi długimi nogami, siedziała na biedermeierowskiej kanapie zzielono-żółtym obiciem. Burza jej długich, mahoniowych włosów harmonizowała zgłębokim brązem podkreślonych oczu ialabastrową karnacją subtelnej twarzy, tworząc wraz zjej ubiorem ikanapą ciekawą kompozycję kolorystyczną. Miała na sobie pomarańczowy sweterek ililiowe spodnie. Przed nią na ludwikowskim stoliku zmarmurowym blatem stał kieliszek zniedopitym koniakiem, popielniczka iotwarta paczka Marlboro. Duży pokój umeblowany był antycznymi meblami zróżnych epok, zaś dwie nowoczesne stojące lampy, obrazy iinne elementy jego wystroju, zestawione ze sobą iz meblami wszokujący, awangardowy sposób, odzwierciedlały indywidualizm zamyślonej artystki, która go wten oryginalny sposób urządziła.

Centralne miejsce salonu stanowił ogromny żyrandol zgórskiego kryształu. Jego klosze przypominały kule obracające się we wnętrzu maszyny losującej. Zobu stron okna wychodzącego na taras stały zielone rośliny wdużych donicach. Zjednej strony palma, zdrugiej ogromny fikus. Całości dopełniały dwa tureckie dywany wbrązowej tonacji.

– Nic mi się nie chce – szepnęła Justyna, sięgając po papierosa. – Trzeba by zjeść kolację, ale tak dobrze mi się siedzi.

„W takiej ciszy można dotrzeć do takiego miejsca wgłębi duszy, gdzie łzy zamieniają się wperły” – przyszło jej do głowy. „Do sejfu, do którego klucze posiadają anioły. To miejsce kojącego spokoju. Są tam skarby ciężkich doświadczeń, gdyż nic lekkiego nie jest wstanie wpaść tak głęboko”.

Zdawało się jej, że od tragicznej śmierci Mateusza upłynęła wieczność. Nie czuła rozpaczy, lecz uszła zniej energia, jak powietrze zprzekłutego balonu. Odnosiła wrażenie, że gdy ostrze cierpienia przebiło jej serce, wypłynęła zniego cała krew.

Patrząc niewidzącymi oczyma na ośnieżone kikuty drzew za oknem, paląc jednego papierosa po drugim, pogrążyła się we wspomnieniach szaleństwa, jakie przeżyła zMateuszem.

Postanowiłam to opisać, cofając się wraz znią do początku tej dramatycznej historii:

Oboje studiowali wAkademii Sztuk Pięknych wKrakowie. Poznali się, kiedy była na trzecim roku, aon na ostatnim. Śliczna dziewczyna nigdy nie zwróciłaby uwagi na niepozornego mężczyznę, gdyby nie euforia, jaka ogarnęła uczelnię po powstaniu „Solidarności”. Przed jej oczami przesuwały się obrazy ztamtych lat.

Była „polska złota jesień” 1980. Leniwie snuł się pogodny październik, nieprzystający do nerwowej atmosfery „solidarnościowego karnawału”. Wraz zzapachem zeschłych liści wpowietrzu unosiła się aura niezwykłej, ekscytującej, acz ryzykownej, przygody. Na uczelni odbywały się burzliwe dyskusje. Głównie na temat samorządności idziałalności służb specjalnych wAkademii. Okazało się, że cały czas miały dostęp do teczek personalnych pracowników istudentów. Domagano się nowej ustawy oszkolnictwie wyższym, dopuszczenia reprezentacji młodzieży akademickiej do ciał kolegialnych, zaprzestania indoktrynacji ideologią komunistyczną. Nie zapominano także okwestiach ekonomicznych: ozwiększeniu stypendiów, oprzyznawaniu nagród wyłącznie za wyniki wnauce, anie za zaangażowanie polityczne po stronie władzy.